Kocurek trafił do naszego domu tymczasowego, ale jest tak cudownym kotem, że za długo tam nie był. Wypatrzyła go rodzina, która się w nim zakochała. Ludzie osiatkowali balkon, zaopatrzyli się w zabawki, drapaki i wszystko co potrzebne dla nowego członka rodziny. Byli gotowi zaprosić Stefana do swojego życia. Wszyscy są bardzo szczęśliwi.